sobota, 4 lutego 2012

Niespodziewana wena :)

Na dworze -12 st. Zima w pełni.
Na biurku gorąca zielona herbata o smaku ananasowym.
To wszystko spowodowało nagłe nadejście weny.
Tak też powstały dwie kartki urodzinowe. Przy okazji odkryłam , że nie drzemie we mnie żadna perfekcjonistka. Niby wiedziałam to od dawna , ale teraz upewniłam się w tym w 100% :).
No i co z tego, że krzywo wycięte? No i co z tego ,że widać klej?
Najważniejsze, że mnie to bawi :) A na proste i piękne i bezbłędne twory jeszcze przyjdzie czas. Na razie się bawię i  nadal uczę :)




1 komentarz:

  1. Ależ mi się one podobają... Jak się na nie tak patrze, to sobie myślę - Wiosna ! :) Super połączenie kolorów ;)

    OdpowiedzUsuń