Drożdżowy wieniec wielkanocny

Jeżeli ktoś zapyta mnie o ulubiony rodzaj ciasta - to bez wahania odpowiem drożdżowe. Zawsze będzie kojarzyło mi się z babcią, dzieciństwem i  latem; z  miskami wystawionymi w ogrodzie na słońcu aby wyrosło. Poza tym niesamowity zapach i ten smak jeszcze ciepłego ledwo wyjętego z piekarnika . Jednocześnie jest to najbardziej znienawidzone przeze mnie ciasto do zrobienia, rozczyny, ugniatanie, czekanie aż wyrośnie -za dużo roboty.Także ten wieniec był dla mnie świątecznym wyzwaniem. Przepis pochodzi z gazety : Gotuj -krok po kroku nr 01/2012

Składniki :

• 350 ml mleka
• 150g orzechów włoskich
• 100g cukru pudru
• 500g mąki
• 100g margaryny
• 1,5 łyżeczki soli
• 2 jajka +1 do posmarowania
• 50g płatków migdałowych do posypania
• 50g miałkiego cukru
• 1 opakowanie cukru wanilinowego
• 50g biszkoptów
• 30g drożdży

250 ml mleka podgrzać. W misce wymieszać drożdże z 1 łyżką cukru pudru,połową ciepłego mleka i 2 łyżkami mąki.Rozczyn odstawić w ciepłe miejsce na 20 min do wyrośnięcia.
Resztę mąki , cukru pudru i mleka połączyć z solą, 2 jajkami i wyrośniętym rozczynem. Wlać rozpuszczoną margarynę. Wyrobić ciasto i odstawić na 40 min do wyrośnięcia.
W garnku zagotować 100 ml mleka z cukrem, cukrem wanilinowym i posiekanymi orzechami. Krótko podgotować , ostudzić i zagęścić pokruszonymi biszkoptami.
Wyrośnięte ciasto rozwałkować na grubość ok 1 cm , w kwadrat o wymiarach 40x20cm. Na rozwałkowane ciasto rozsmarowujemy wystudzoną masę orzechową , zostawiając puste brzegi.
Ciasto zwijamy w roladę  - zaczynając od dłuższego brzegu.
Złączyć końce ciasta - tak jak wieniec, odstawić na 20min w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Za pomocą ostrego noża nacinać ciasto co 2-3cm ,delikatnie je rozsunąć. Wierzch ciasta posmarować rozkłóconym jajkiem i posypać płatkami migdałowymi. Można tez użyć innych bakali.
Blachę wstawić do rozgrzanego piekarnika  do temp 180st. Piec 20 min, po upływie 20 min temp zmniejszyć do 160 st i piec kolejne 20 min. Odstawić na kratkę do wystygnięcia.
A tak wyglądał mój wieniec tuż po upieczeniu.